Google Data Studio – dlaczego warto?

Image Description
Wojciech Morawski
pt. 21.04.2017

 

Żyjemy w czasach kiedy w branży niezwykłą popularność zdobywają takie buzzwordy jak: Big Data, Data-Driven Attribution, Data-Oriented lub Data Scientist. Statystyki i dane od dawna są wodą na młyn w rozwoju każdego biznesu. Nie inaczej jest w działaniach marketingowych, a zwłaszcza w obrębie sektora digital. To tutaj korzysta się z takich narzędzi jak Google Analytics, Microsoft Accesss czy bazy SQL. Są one bardzo pomocne w analityce danych, jednak często pojawia się problem z ich wizualizacją. Przebrnięcie przez dziesiątki tysięcy wierszy w arkuszach excelowych jest nieprzyjemne dla specjalisty, a co dopiero dla klienta. Właśnie dlatego powstało Google Data Studio. Dzięki niemu doskonale zwizualizujemy puste dane w coś więcej, bo jak powiedział ostatnio Avinash Kaushik – „Data does not change the world, ideas do.”

Google Data Studio Meme

Pierwsze kroki z Google Data Studio będą polegały na połączeniu Twoich zewnętrznych źródeł danych z narzędziem, aby te dane można było do niego importować i zmieniać w interaktywne raporty. Nawet najlepszy template bez wsadu w postaci zewnętrznych danych będzie bezużyteczny.Google Data Studio PołączenieGoogle Data Studio Możliwości Łączenia

 

Jak widać, możliwości importu jest naprawdę sporo. Najczęściej zapewne będziemy korzystać z AdWords, Google Analytics, YouTube Analytics, DCM i Arkuszy Google. Każdorazowy import należy autoryzować.

 

Wizualizacja danych za pomocą Google Data Studio

Jeżeli integrację masz już za sobą, to teraz przyszedł czas na stworzenie Twojego pierwszego raportu. Mamy naprawdę sporo możliwości dodawania wykresów, tabel, obrazów, tekstów czy serii czasowych. Zwłaszcza możliwość dodawania obrazów, nanoszenia kolorów i form zgodnych z brandbookiem stwarza zupełnie inne możliwości estetyczne. Również dodawanie mapek jest bardzo ciekawą opcją. Każdy w ten sposób dodany element możemy dowolnie edytować, rozmieszczać na stronie raport, nakładać filtr oraz zmieniać zakres dat. Poniżej screen dashboardu Google Data Studio. Na czerwono zaznaczone są predefiniowane rodzaje wykresów, tabel i filtrów które możemy nakładać na dane. W tle widać pusty canvas, na którym tworzymy od zera nasz raport. Po prawej widać panel edycji zaznaczonego elementu.

Google Data Studio Dashboard

Dziel się danymi!

Raport tworzymy zwykle z kilku powodów. Po pierwsze uporządkowanie wizualne danych ułatwia nam ich analizę i łatwiej pozwala spojrzeć na liczby z perspektywy, nakładając na to filtry i porównując dane z okresami przeszłymi. Jednak być może o wiele ważniejsze jest dzielenie się tymi danymi z osobami zaangażowanymi w kampanię. Mogą to być nasi współpracownicy, przełożeni, podwykonawcy i oczywiście klienci.

Google Data Studio Share

Jedną z rzeczy, która rzuca się w oczy jest to, że tworzone raporty są interaktywne. Oznacza to, że możemy wysłać gotowy template klientowi, a on będzie posiadał możliwość ingerowania w zakres dat i ich zmianę. Na tej podstawie dane od razu będą przeliczane i wyświetlane dla adekwatnego okresu. Raporty również nadpisują się i generują w czasie rzeczywistym. Jeśli utworzymy template z zakresem „bieżący miesiąc” to ilekroć otworzymy go, to za każdym razem będzie on zawierał tak aktualne dane jak to tylko technicznie możliwe. Co to oznacza? Już nie musimy przygotowywać dziennych, tygodniowych i miesięcznych raportów za każdym razem. Oszczędzamy w ten sposób czas potrzebny na zajęcia wymagające od nas większej kreatywności niż powtarzalności.

Dobry raport w Google Data Studio jest estetyczny, uporządkowany i zawiera informacje wybiórcze. Kiedy będziemy starali się za wszelką cenę zawrzeć wszystkie metryki na jednej stronie raportu, to wtedy wizualizacja danych utraci swój sens. Raport stanie się mało czytelny, podobnie jak rozrośnięte tabele w Excelu czy Google Analytics. Powinien skupić się on zwykle na KPI kampanii albo przedstawić selektywnie wycinek danych, które w tym momencie uznajemy za istotne.

Poniżej screen z fragmentu przykładowego raportu dla E-Commerce, obrandowany kolorystyką i logiem AdPeak. Przedstawia on importowane z Google Analytics istotne metryki dla średniej wielkości sklepu e-commerce oraz porównanie z analogicznym okresem w przeszłości. W prawej kolumnie posiada zakładki, które umożliwią filtrowanie danych na podstawie urządzenia, lokalizacji, źródła ruchu, bounce rate’u i innych danych.

Google Data Studio Przykładowy Raport

Zachęcamy do samodzielnego budowania raportów w Google Data Studio i automatyzacji pracy. Dzięki niemu wizualizacja danych naprawdę przyjemna i efektywna. A analiza danych i prezentacja jest tak ważna jak nigdy dotychczas. Na koniec pamiętajcie:

Without data, You’re just another person with an opinion.

W. Edwards Deming

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (5 głosy, średnia ocena: 5,00)
Loading...
Image Description

Założyciel AdPeak i Certyfikowany Trener Google. Specjalista SEM, który miał okazję optymalizować kampanie dla wielu topowych marek oraz prowadzić dla nich szkolenia (również w takich inicjatywach jak: Akademia Google Partners, SEMcamp University czy Marketing Masters). Fan kampanii E-Commercowych, Mobile, nowinek SEMowych i technologii DoubleClick z machine learning na czele. Uważa, że wszystko co powstało w muzyce w latach '60 i '70 było dobre, zwłaszcza w wykonaniu Pink Floyd. Prywatnie wierny towarzysz swojego Border Collie o imieniu... Floyd.